Co może poprawić samopoczucie w trakcie procesu leczenia? (krótko)
9 lipca 2022Depresja
21 lipca 2022Od momentu pojawienia się w twoim życiu choroby nowotworowej, towarzyszą ci silne emocje. Niezależnie w jaki sposób otrzymałeś informację o diagnozie. Jak została ci ona przekazana. W dobry, pełen empatii sposób z pozytywną perspektywą na przyszłość czy wręcz odwrotnie. W każdej z tych opcji będziesz musiał zmierzyć się z emocjami, które tej sytuacji towarzyszą. Choć byś bardzo chciała, próbowała spłycać, bagatelizować czy uważać się za największą twardzielkę na świecie. To jednak od emocji nie uciekniesz. Jeśli nawet przez chwilę ci się uda, emocje i tak znajdą ujście. Tylko czy oby na pewno, wydarzy się to w odpowiednim momencie?
Przede wszystkim weź głęboki wdech, a na wydechu pomyśl: „Dam radę”. Niech to będzie twoja mantra. Nie przestawaj w to wierzyć, w każdym momencie, każdego dnia. Te słowa nie mają poprawić ci samopoczucia, po prostu tak jest. Sama, z czyjąś pomocą - Dasz radę. Przejdziesz przez to!
Na pewno potrzebujesz czasu, życzliwych ludzi, może profesjonalnej pomocy psychologicznej lub psychiatrycznej. Jednak najważniejsze jest to, żebyś był otwarty na zmiany i przyjęcie pomocy. Przed Tobą wielka lekcja z proszenia o pomoc i jej przyjmowania. Nie zapominaj o tym, że prawdziwą siłą człowieka jest właśnie nazywanie swoich słabości. Nazywaj więc i nigdy się tego nie wstydź.
Jak dać sobie pomóc?
Pamiętaj, że rodzina i bliscy często zdecydowanie gorzej sobie radzą z sytuacją choroby. Odczuwają dużą bezradność, bezsilność, nie wiedzą jak sobie poradzić z emocjami, a jednocześnie być dla Ciebie wsparciem. Jesteście w tym razem. Wiesz, że potrzebujesz ich wsparcia i pomocy, dlatego daj sobie pomóc. Oto kilka wskazówek, które warto wziąć pod uwagę:
Mów wprost czego potrzebujesz. Nie oczekuj, że bliscy domyślą się, jakie są Twoje oczekiwania wobec nich. Ułatwi to komunikację i zaoszczędzi Wam nieporozumień.
Pozwól sobie na słabość. W obliczu chory nie ma twardzieli. Wypowiedzenie na głos swoich lęków i strachów jest wyrazem dojrzałości i pierwszym krokiem do przyjęcia pomocy.
Nie myśl, że w chorobie jesteś sam. Wokół Ciebie są osoby, które doświadczają tak samo trudnych emocji. Nie zamykaj się na żadną z nich i nie wzbraniaj się przed przyjęciem ich pomocy.
Angażuj bliskich. Nidy nie odgradzaj się od nich murem. Przydziel im konkretne zadania, pozwól uczestniczyć na różnych etapach leczenia. Im większa liczba osób wie o Twojej chorobie, tym większa siła wsparcia.
Nigdy nie myśl, że kogoś obciążasz lub wykorzystujesz. Dzisiaj ktoś pomaga Tobie, jutro Ty pomożesz komuś innemu.
Nie twórz czarnych scenariuszy. To w żaden sposób nie pomoże ani Tobie, ani Twoim bliskim, a jedynie pogłębi Wasz strach i lęk.
Daj sobie czas. Poukładanie emocji związanych z chorobą wymaga czasu. Daj sobie szansę na odnalezienie się w nowej sytuacji.
Nie bądź z tym sama!
Nieważne, ile masz lat, co robisz, czym się zajmujesz i jak silna jesteś! Nie bądź z tym sama! To czego potrzebujesz to wsparcie, wiedza i wyjaśnienia krok po kroku, jak przejść przez poszczególne etapy leczenia, żeby nie zagubić się w ilości informacji, a także emocji, które tej sytuacji towarzyszą. W obliczu choroby potrzebujesz przewodnika, który pomoże opracować najlepszy plan działania. Tym przewodnikiem może być: lekarz, fundacja, stowarzyszenie, inna pacjentka, psychoonkolog.